Drukuj Drukuj

Rowerem do żabiej krainy na przedmieściach Janowa Lubelskiego – wiosna 2021 r.

Autor: Dorota Kozdra
Opublikowano: 12.04.2021
Rowerem do żabiej krainy na przedmieściach Janowa Lubelskiego – wiosna 2021 r.

Na południe i na zachód od Centrum Janowa Lubelskiego, na terenie luźniejszej  zabudowy przedmieść znajduje się żabia kraina. Tam żaby wodne późną wiosną (od połowy maja) rechotaniem dominują w odgłosach przyrody. Podmokłe łąki, zagłębienia po oczkach wodnych i liczne rowki wskazują, że są to dawne tereny bagienne Kotliny Sandomierskiej – już poniżej krawędzi Roztocza Zachodniego.

W naszym Janowie ta cenna przyrodniczo kraina ciągnie się od dolnej części Osiedla Przyborowie, przez Osiedle Przemysłowe do Osiedla Obrówka (Nadleśnictwo), przez Osiedle Południe (dawne Maślanne) do terenu Zalewu Janowskiego, przez okolice ul. Świerdzowej, i ul. Ulanowskiej, przez dolinę Białki i dolinę odprowadzalnika ze Stoków – Źródliska (pomnik przyrody) do Zalewu, przez dolinę Żytniówki (Stawki) do m. Ruda, m. Sachalin i m.Gróbka (teraz okolice S19). Ukształtowanie terenu powoduje, że cała kraina zasilana jest wodami źródeł, rzek, rzeczułek i strumyków wypływających z terenów wyżyny a następnie płynących przez miasto i okolice do Lasów Janowskich. Tam wspomagaja sieć wodną w lasach gospodarczych, ale też w Rezerwatach, Parku Krajobrazowym i w Obszarze Natura 2000 - z systemem prawnych form ochrony przyrody, ochroną gatunkową roślin, zwierząt i grzybów.

Od czasów polodowcowych stwarzało to znakomite warunki egzystencji flory i fauny a od założenia miasta także dla mądrych działań człowieka. Wielość wód powodowała, że łąki, ogrody i pola były tam zawsze podmokłe a osadnictwo nikłe, usytuowane na niewielkich wzniesieniach i nasypach. Na rozległych Pastwiskach Miejskich (teraz Zalew Janowski) wypasano stada krów, na poletkach uprawiano warzywa i pożywienie dla inwentarza a z łąk (np.: Procesury, Widły) zbierano wartościowe siano. Błonie (nadrzeczna łąka) było środowiskiem licznych stad domowych gęsi i kaczek. Z rzek i stawów (np.: teraz Stadion) pozyskiwano ryby i raki.

Teraz nie wypasa się krów, wiele pól i łąk leży odłogiem zarastając samosiejkami a zasiedlają je niektóre ptaki: wrony, czasem słowiki. Nie można hodować wolnego drobiu, stąd błonia stały się zbędne. Nadal istotnym elementem bioróżnorodności są w niektórych zastoiskach i ciekach wodnych ryby (w odprowadzalniku ze Stoków to pstrągi), raki i właśnie tytułowe żaby.

Obniżany poziom wód gruntowych i nawet drobne zanieczyszczenia (przemysłowe, rolnicze, komunalne i drogowe) nie sprzyjają egzystencji wielu gatunków, w tym bioindykatorów jakimi są właśnie żaby. Stąd dużo skromniejsze populacje, tym bardziej zasługujące na ochronę. Niekontrolowane wezbrania wiosenne oraz deszcze nawalne też mogą przynieść zniszczenia w misternej strukturze wzajemnych powiązań gatunkowych przyrody. Warto czynić obserwacje środowiskowe; może odnajdziemy chronionego: śliza (były w Białce i w Stokach), zimorodka (były przy  odprowadzalniku Źródliska), traszkę (były w odprowadzalniku Misztalca).  Takie odkrycie może być podstawą do ustanowienia tam prawnej formy ochrony przyrody - użytku ekologicznego, gdzie powrócą też inne ozdoby przyrody…..

Cały obszar sukcesywnie zajmowany jest przez człowieka na tereny gospodarcze i siedliskowe. Budowane są kolejne osiedla a drogi polne i łąkowe oraz placówki pod inwestycje są utwardzane. Większość nowych domostw ma ciekawą architekturę i jest starannie wykończona a otoczenie w postaci zadbanej roślinności przyciąga oko sąsiadów i turystów odwiedzających nasze miasto. Z pewnością zachęca też do osiedlenia niejedną parę szpaków, kosów, gołębi a nawet jeży – jak to ma miejsce na Osiedlu Zaolszynie. 

Lokalną atrakcją wiosennego rozkwitu są wieczorne koncerty żab, świadczące o wielkości populacji i dobrostanie gatunku. Ze wspomnień wiadomo, że jeszcze na przełomie XX i XXI wieku takie chóralne koncerty żab nad Białką słychać było na ul. Bialskiej, teraz sporadyczne kumkanie zdarza się usłyszeć mieszkańcom Osiedla Zaolszynie. Tak jest też w pozostałych dolinach i enklawach otaczających gwarne Centrum Janowa.

Dlatego warto pojechać rowerem na krótką wiosenną wycieczkę do tej żabiej krainy choćby z okazji Światowego Dnia Wody (22 marca) - by zobaczyć, usłyszeć i poczuć tchnienie bujnej przyrody.

Mała wycieczka będzie zgodna z zaleceniami stanu korona wirusa - by zwiększyć odporność poprzez aktywność ruchową.

Do czego zachęca -

Antoni Sydor - Instruktor Turystyki Kwalifikowanej – Rowerowej.  

Scan. Antoni Sydor – strona tytułowa – Ziemia Janowska - mapa turystycznych atrakcji Krainy LGD „Leśny Krąg”, wyd. Kartpol, Lublin, 2013 r. Na wyjazdy polecam znajdujący się tam szczegółowy Plan Miasta Janowa Lubelskiego z tytułowymi przedmieściami.

Janów Lubelski, 09.04.2021 r.

facebook youtube