Drukuj Drukuj

W poszukiwaniu przeszłości Janowa Lubelskiego. Wyjazd z KT PTTK „Ziemia Janowska” do Muzeum Zamojskiego w Zamościu – sierpień 2022 r.

Autor: Dorota Kozdra
Opublikowano: 05.09.2022
W poszukiwaniu przeszłości Janowa Lubelskiego. Wyjazd z KT PTTK „Ziemia Janowska” do Muzeum Zamojskiego w Zamościu – sierpień 2022 r.

Słonecznym sierpniowym porankiem, w piątek 19.08.2022 r. z budowanego Dworca Autobusowego na Janowskim Rynku rozpoczęła się kolejna wyprawa z Koła Terenowego PTTK „Ziemia Janowska” do Muzeum Zamojskiego w Zamościu. Pojechano na wystawę czasową „Ukraina przed wiekami” ale też po tchnienie epoki w której funkcjonowała Ordynacja Zamojska (1589 – 1944 r.) a w  niej nasz Janów, od 1640 r. do 1653 r. jako Biała.

Podróż komunikacją lokalną ma swe zalety krajoznawcze i kulturowe; poznajemy zabudowę mijanych miejscowości z ich przystankami i dworcami, rozmawiamy z mieszkańcami. W mijanych miejscowościach: Zwierzyńcu, Szczebrzeszynie i Klemensowie  z okien busa oglądamy budynki mieszkalne i sakralne oraz obiekty publiczne w zachowanym układzie urbanistycznym. Na terenach wiejskich dostrzeżemy nieliczne chaty a niekiedy czworaki, czasem pałac czy park podworski. Zobaczymy budowle ówczesnego przemysłu: browary, młyny, tartaki, stawy hodowlane. Tam warto zwrócić uwagę na detale architektoniczne: ściany z wapiennej opoki i  nadproża z palonej cegły. A to wszystko są pozostałości Ordynacji i epoki.

W samym Zamościu wita nas gmach Akademii Zamojskiej (teraz przebudowa dachu na mansardowy). Gdy wejdziemy w obszar Starego Miasta, od razu wyczuwamy atmosferę sprzed wieków. W większości odnowione kamienice, aktualnie użytkowane jako restauracje, kawiarnie, hotele i gustowne apartamentowce. Natomiast Rynek Wielki zawsze przekazuje myśl twórcy Zamościa (1580 r.) i Ordynacji, kanclerza i hetmana - Jana Sariusza Zamoyskiego  (1542 – 1605 r.). Rynek faktycznie jest wielki, otwarty i reprezentacyjny; pozwala na wgląd ze swej płaszczyzny w sąsiednie ulice i otaczające obiekty z okazałym pałacem właściciela – wszystko zamknięte murami twierdzy.

Działając z tak urządzonej przez znakomitego architekta Bernardo Morando stolicy, J.S. Zamoyski po śmierci Stefana Batorego mający szanse na koronę, sprawnie powiększał majątek, budował miasta i kościoły, tworzył instytucje prawa i nauki. Czynił to między Wisłą i Bugiem, ale też na Podolu. Tak jak inni magnaci, w olbrzymich latyfundiach na kresach otrzymywanych za zasługi dla króla i królestwa (Byczyna, wojny z Turcją, Moskwą i Szwecją) tworzył podstawy swej potęgi.

W chwili jego śmierci do Ordynacji należało 149 wsi i 6 miast a łączna powierzchnia dóbr wynosiła 3 830 km2. Natomiast jego majątek prywatny i dożywotnie starostwa (królewszczyzny) obejmował 816 wsi i 23 miasta z powierzchnią dóbr 17 500 km2. Na tle późniejszych i współczesnych wydarzeń zabrakło wtedy, oprócz zbrojnych odpowiednich działań integracji kulturowej tych nabytków - już niedługo utraconych.

Nasz spacer zaczynamy od Centrum Informacji Turystycznej i Oddziału PTTK, znajdujących się w samym Rynku. Później idziemy wybraną trasą, starając się kierować do Muzeum, by zdążyć po drodze na hejnał trębacza z wieży Ratuszowej. W skwarne południe wielką zaletą są okalające Rynek odcienia, parasole ogródków kawiarnianych, dostępne podwórka i świątynie. Spacer wśród tylu zabytków dostarcza niezapomnianych wrażeń i skłania do analogii z naszym Janowem.

W samym Muzeum Zamojskim (kamienice Ormiańskie przy Rynku) zawsze można kupić ciekawe wydawnictwa. Pogłębieniu wiedzy posłużyła też rozmowa z dr Jackiem Feduszką, numizmatykiem i znakomitym historykiem fortyfikacji, który zapowiedział też swe kolejne opracowania o przeszłości twierdzy w Zamościu.

Tak przygotowani wyruszamy w labirynt schodów, korytarzy, pokoików i salonów - teraz wykorzystanych na sale wystawiennicze. Bez trudu docieramy do wystawy „Ukraina przed wiekami”, będącej wspólnym przedsięwzięciem Muzeum Archeologicznego w Krakowie i Muzeum Zamojskiego.

W przewodniku po wystawie jej autor i kurator – Radosław Liwoch napisał: „Przez niemal stulecie – od połowy XIX w. do II wojny światowej – zbiory Muzeum  Archeologicznego w Krakowie wzbogacane były zabytkami z terenu współczesnej Ukrainy. Znaleziska przypadkowe i materiały z wykopalisk przekazywali Polacy mieszkający na Wołyniu, Rusi Czerwonej, Podolu, Bracławszczyźnie i Kijowszczyźnie oraz prowadzący tam badania uczeni z Krakowa. Współtworzyli oni archeologię Ukrainy i przyczynili się do poszerzenia wiedzy o pradziejach i średniowieczu ziem nad Dniestrem i Dnieprem”……. „Na <Ukrainie przed wiekami> wystawione są dzieła ręki ludzkiej z okresu obejmującego sześć tysiącleci – od zaskakujących urodą zabytków protocywilizacji trypolskiej i neolitycznego oręża kamiennego, przez ozdoby i broń z epoki brązu, antyczna ceramikę z Pantikapajonu, przedmioty należące niegdyś do Scytów, Sarmatów, Gotów i Połowców oraz bogactwo wytworów kultury staroruskiej, po pamiątki późnośredniowieczne i nowożytne”. ……„Rozmaitość przyrodnicza przyczyniła się do różnorodności kulturowej – w toku dziejów na Ukrainie kultury swe tworzyli zarówno osiadli rolnicy, jak i wędrowni pasterze. Odkrywane przez archeologów ślady minionej rzeczywistości wskazują, że wszystkie dawne ludy podlegały wzajemnym wpływom. Przykładem tego oraz swego rodzaju zwieńczeniem wielowiekowego ciągu kultur nad Dnieprem i Dniestrem była <cywilizacja sarmacka> I Rzeczypospolitej, w której Zachód przyswoił liczne elementy Orientu”.

Podczas zwiedzania obejrzano eksponaty uzupełnione rycinami i opisami, co czyni wystawę bardziej dostępną.

Całość pozwala zrozumieć intencje władców Polski od początków jej powstania, polegającą na umiejętnym zawieraniu sojuszy i budowie umocnień na kresach. Jednym z elementów na wschodzie była Ordynacja na czele z Zamościem, gdzie właściciel miał kosztowny obowiązek utrzymania fortyfikacji i  proporcjonalnej do majątku siły zbrojnej, używanej do obrony kraju i podkreślania pozycji Ordynata.

Nasz Janów też uczestniczył w działaniach Ordynacji jako miasto prywatne a po utworzeniu w Zamościu twierdzy (1820 r.) – jako stolica Obwodu Zamojskiego.

Do Muzeum Zamojskiego warto pojechać, by zapoznać się ze zbiorami podstawowych działów: archeologii, etnografii i historii. Tamtejsze wystawy stałe i czasowe spełnią oczekiwania osoby interesującej się przeszłością oraz starającej się zrozumieć procesy zachodzące współcześnie.

Popołudniowy powrót do Janowa to kolejna podróż w czasie, gdzie w mijany krajobraz wpisują się wydarzenia z przeszłości ……

P.s. Część informacji dotyczących Ordynacji Zamojskiej przedstawiono na podstawie  pracy magisterskiej Autora: „Charakterystyka ustrojowo – społeczna miast Ordynacji Zamojskiej do końca epoki rozbiorowej” napisanej w 1990 roku w Zakładzie Historii Państwa i Prawa UMCS w Lublinie oraz dostępnych źródeł i literatury.

Antoni Sydor – Przewodnik Turystyczny, KT PTTK „Ziemia Janowska”

Foto: Jarosław Lalik

Scan: Antoni Sydor – okładka „90 lat Muzeum w Zamościu”, pod redakcją Andrzeja Urbańskiego, Zamość 2017; okładka „Ginące piękno. Detal architektoniczny w zabytkach polsko – ukraińskiego pogranicza”, opracowanie zbiorowe, wydawca: Muzeum Zamojskie, Zamość 2005; ulotka „Ukraina przed wiekami”, autor i kurator wystawy Radosław Liwoch.

Janów Lubelski, 05.09.2022 r.

facebook youtube