Drukuj Drukuj

Rowerem na Wyżynę Roztocza Zachodniego – zimowa jazda przy braku śniegu – styczeń 2021 r.

Autor: Dorota Kozdra
Opublikowano: 14.01.2021

Zimowe jazdy rowerem po Ziemi Janowskiej mają swoich zwolenników, ale w terenie wielu zniechęca się na błotnistych, polnych drogach. Tymczasem aktualna pogoda sprzyja takim zamierzeniom jak jazda rowerem na Wyżynę Roztocza Zachodniego. Brak śniegu i nocne przymrozki powodują stabilizację gruntu. Dodatkowym atutem jest różnica wysokości nad poziom morza pomiędzy osłoniętym od północno – wschodnich wiatrów Janowem a bezleśną Wyżyną. Tam najlepsze warunki są w okolicy Góry Dwóch Krzyży (Wierzchowska Droga pomiędzy Białą I i Podlaskami a Kawęczynem Nową Osadą) czy Kamiennej Góry z okolicami Lasu Choiny (pomiędzy Białą II i Kawęczynem oraz Wólką a Krzemieniem i Zofianką).

Planowanie wyprawy trzeba oprzeć na komunikatach meteo, obserwacji pogody i dobrej znajomości okolicy lub mapy. Gdy od kilku dni nie padał deszcz i są przymrozki - można organizować wyjazd. Należy ubrać kurtkę ze „stójką” (ew. z kapturem), cieplejsze spodnie, nieprzewiewną czapkę, rękawice i wysokie buty. Trzeba pamiętać też o maseczce. Rower powinien mieć szersze opony.

Tak wyekwipowani dojeżdżamy drogami asfaltowymi do wybranego miejsca wyjściowego. Stamtąd rozpoczyna się właściwa wyprawa terenowa. Wśród licznych dróg polnych trzeba wybrać tzw. wygony lub te mało uczęszczane ale nie całkowicie zarośnięte. Należy unikać miejsc, gdzie jeżdżą duże ciągniki rozjeżdżające polne drogi – co niweczy nasz plan jazdy.

Niektóre drożyny są archaiczne, jeszcze sprzed komasacji z lat 70 – tych XX wieku. Są głęboko wcięte w otaczające pola i wąskie, tak jak szerokość ówczesnej furmanki na drewnianych kołach ciągnionej przez 1 konia. Z czasem zostały zapomniane. Tam zobaczymy grubość lessowego nadkładu na wapiennych skałach.

O ile nasze prognozy będą prawidłowe, na Wyżynie podłoże i nieliczne kałuże będą zamarznięte. Nie będzie nam zimno, to zapewni nam odpowiednia intensywność jazdy lub marsz pod górę. Groźny może być zimny wiatr – wtedy przyda się kaptur przy kurtce. Przy niespodziewanej zadymce śnieżnej trzeba szukać schronienia na zawietrznym zboczu i kierować się do domu.

Zimą na Wyżynie panuje swoisty mikroklimat, objawiający się często większym nasłonecznieniem i przejrzystością powietrza. Wtedy zażywamy słonecznej dawki witaminy D i delektujemy się widokami dalekich Lasów Janowskich, dolin i cichych wiosek oraz wież kościołów w Andrzejowie, Krzemieniu i Dzwoli. Planujemy kolejne wyprawy, np. do widocznej Sadowskiej Góry za Ratajem. Przy odrobinie szczęścia zobaczymy mieszkańców pól i oczek wodnych: pojedynczego zająca czy bażanta, małe stadko kuropatw i szybującego z wiatrem myszołowa. Jeszcze niedawno bywały tam sarny polne, lisy a nawet dziki - w dolinie rzeki Żytniówki.

Postoje trzeba ograniczać aby nie dopuścić do wystudzenia organizmu. Droga powrotna powinna prowadzić w dół, też do wybranego miejsca wyjściowego. Trzeba pamiętać, że zimowy dzień jest krótki, pod wieczór wzmaga się mróz a zmierzch w dolinach zapada prędzej.

Nagrodą za naszą sprawność będzie szczęśliwy powrót do domu ale też poprawa kondycji i uznanie znajomych.

 Więcej na stronach internetowych: Klub Aktywnych Ruchowo „Rekreo – Styl” w Janowie Lubelskim, Koło Terenowe PTTK „Ziemia Janowska” w Janowie Lubelskim, Urząd Miejski w Janowie Lubelskim – zakładka „Rowerem do ….”

Antoni Sydor

Instruktor Turystyki Kwalifikowanej – Rowerowej, KT PTTK „Ziemia Janowska”

Foto: Jakub Sydor

Janów Lubelski, 12.01.2021 r.

Tagi:
zefir
facebook youtube