Drukuj Drukuj

Rowerem do Lasów Janowskich. Członkowie KT PTTK „Ziemia Janowska” i KAR „Rekreo- Styl” JL w dolinie Białki, Borownicy i Trzebenszy – kwiecień 2022 r.

Autor: Dorota Kozdra
Opublikowano: 06.05.2022
Rowerem do Lasów Janowskich. Członkowie KT PTTK „Ziemia Janowska” i KAR „Rekreo- Styl” JL w dolinie Białki, Borownicy i Trzebenszy – kwiecień 2022 r.

W poświątecznych nastrojach, w dość zimną środę 20.04.2022 r. członkowie KT PTTK „Ziemia Janowska” i Klubu Aktywnych Ruchowo „Rekreo- Styl” w Janowie Lubelskim wybrali się na wiosenną wyprawę do Lasów Janowskich.

Grupa rowerowa pojechała z Janowskiego Rynku oznakowanym szlakiem „Glinianych garnków”: wzdłuż Białki przez Rudę, wiadukt nad S19, leśną drogą, przepust na Borownicy i dalej drogami nieoznakowanymi w turystyce przez leśną wioskę Pikule, pod wiaduktem S19, starą drogą DK 19, most na Trzebenszy  - by w południe dotrzeć do znanego „Zajazdu przy kominku”. Tam na parkingu nastąpiło spotkanie z grupą samochodową, wyposażoną w kijki Nordic Walking.

W przytulnym barze zajazdu wędrowcy odpoczęli, posilili się, porozmawiali a nawet pośpiewali.

Zajazd jest znany ze znakomitej golonki, co wyróżnia go w bliskiej i dalekiej okolicy a specyficzna atmosfera przypomina schroniska górskie. Można otrzymać informatory turystyczne i wczytać się w lokalną mapę.

Można też spotkać interesujących podróżnych - jak było i tym razem, gdy po grzecznościowym powitaniu przy stole okazało się, że chętna do konwersacji jest grupka z Podkarpackiego Krzeszowa nad Sanem. Rozmawiano o związkach tej urokliwej miejscowości z naszym Janowem a dotyczyło to czasów, gdy oba miasta wchodziły w skład Ordynacji Zamoyskiej. Wtedy Krzeszów był portem dla wywozu produktów rolnych z nowoczesnych folwarków ordynackich oraz wytworów rzemiosła,  rozwijanych manufaktur a także doskonałego drewna dowożonego tam z Lasów Janowskich. Transport lądowy odbywał się od strony Janowa zapomnianym dziś Gościńcem Krzeszowskim, natomiast wodny - szkutami i tratwami obsługiwanymi przez flisaków. Pamiątką po tamtych czasach jest nazwa miejscowości Flisy i nazwisko Flis. Dziś w powszechnej świadomości lokalne flisactwo kojarzone jest tylko z Ulanowem, położonym u zbiegu Tanwi i Sanu. Zaskoczeni taką historią rozmówcy wskazali obecne walory  Krzeszowa: Przystań nad Sanem i spływy kajakowe, Wyciąg narciarski, Park linowy, Kort tenisowy czy znana impreza Powidlaki. Jednak, na pożegnanie powiedzieli: są pod wrażeniem rozwoju bazy turystycznej naszego Janowa.

Tak wzmocnieni wędrowcy ruszyli w dalszą drogę: grupa Nordic Walking na trasę przy szkółce sadzonek leśnych Nadleśnictwa Janów Lubelski a grupa rowerowa w drogę powrotną, bardzo dobrze oznakowanymi trasami turystycznymi wzdłuż Trzbenszy przez Uroczysko Kruczek do Janowa.

W czasie wyprawy obserwowali oznaki spóźnionej wiosny w przydomowych ogródkach (forsycje), na łąkach, w lesie i nad mijanymi rzekami. Porównywali trudny do określenia kolor wody (najczęściej szary) w miejskim odcinku rzeki Białki płynącej od Godziszowa z brązowym odcieniem wody leśnych rzeczułek: Borownicy płynącej od Podlasek i Trzebenszy płynącej od Lasu Choiny Wólczańskie powyżej Zofianki Dolnej. Wszystkie te rzeki płyną do rzeki Bukowej, gdzie od Łążku Gancarskiego skutecznie poprawiają warunki popularnych spływów kajakowych.

Zwracali uwagę na znaki wiary w postaci kapliczek i krzyży oraz na miejsca Pamięci Narodowej.

Poznawali trudy jazdy rowerowej po błotnistych, rozjeżdżonych drogach w lasach prywatnych - wyraźnie odstających od dobrze wykonanych i utrzymanych dróg w Lasach Państwowych. Zdobywali doświadczenie w jeździe zorganizowaną grupą i wzmacniali kondycję przed nadchodzącym sezonem rowerowym.

 

Antoni Sydor – Przewodnik Turystyczny, Instruktor Turystyki Kwalifikowanej Rowerowej

Foto: Krystyna Łukasiewicz

Janów Lubelski, 06.05.2022 r.

facebook youtube