Drukuj Drukuj

190. rocznica zakończenia Powstania Listopadowego 1830 – 1831 r. Ostatnie działania w Królestwie Polskim, w Obwodzie Zamojskim i w Twierdzy Zamość - wspomnienie 2021 r.

Autor: Antoni Sydor
Opublikowano: 26.10.2021

W piątek, 22.10.2021 r. przypada 190. Rocznica zakończenia Powstania Listopadowego 1830 – 1831 r.

 

W powszechnej opinii Powstanie było jednym z najbardziej znaczących w walkach o Niepodległość Polski. Co interesujące, zapisało się również w historii naszego Janowa Lubelskiego, wtedy Ordynackiego - będącego siedzibą władz Obwodu Zamojskiego.

 

Po śmiałym wybuchu Powstania atakiem w nocy 29 listopada 1830 r. na Belweder i okresie dyktatury, Sejm Królestwa Polskiego ustanowił Rząd i zdetronizował Cara ale  nie przeprowadził Wyboru Króla. Początkowe wygrane bitwy a później regularna wojna z Rosją nie przyniosły zwycięstwa. Nie zdołano wzniecić  pospolitego ruszenia i już w lecie 1831 r. nastąpił schyłek Powstania. Po upadku Warszawy 7/8 września jedyny zdecydowany opór prowadziły twierdze Modlin i Zamość.

 

W naszym terenie działał jeszcze Komisarz Obwodu Zamojskiego z siedzibą w Janowie Ordynackim Jakub Wyrozębski a komunikację z Warszawą przez Zawichost osłaniały niewielkie oddziały partyzanckie pod dowództwem mjr. Rzuchowskiego i por. Świszewskiego Komisarz Jakub Wyrozębski przebywał w Janowie do 25 lipca a następnie wycofał się przed wojskami Rosyjskimi na lewy brzeg Wisły. Tam też udał się w początku sierpnia kpt. Giedroyć ze swoim półbatalionem strzelców lubelskich.

 

Po upadku Warszawy część wojska posuwała się do granicy z Prusami w Brodnicy, którą 5 października przekroczyło ok. 20 000 wojska oraz cywilni uczestnicy Powstania. Ci, oraz kolejni uchodźcy utworzyli tzw. Wielką Emigrację.

 

W tym czasie twierdze  broniły się nadal, ale z czasem odcięte oblężeniem od zaplecza, pod wpływem wiadomości o kapitulacji Warszawy i one musiały zakończyć walkę. Tak też 9 października skapitulował Modlin.

 

W Zamościu jeszcze pierwszej połowie września była nadzieja na pomoc korpusu gen. Ramoriny ale jego odwrót i przejście do Austrii nie spełniły tych oczekiwań.  Po ocenie sytuacji w całym Królestwie oraz potwierdzeniu informacji o upadku Warszawy i Modlina przeprowadzono naradę obrońców. Pertraktacje kapitulacji przeprowadzone w dniu 22.10.1831 r. przez mjr. Aleksandra Wereszczyńskiego potwierdził Komendant gen. Jan Krysiński.  Była to kapitulacja na warunkach honorowych.

 

Warunki, według propozycji Polskich przewidywały między innymi: „Załoga wychodzi (z Twierdzy) z bronią w ręku przy wszelkich honorach wojskowych. Oficerom wszelkich stopni nie odbiera się broni tak siecznej jak i palnej. Podoficerowie i żołnierze zatrzymują tylko osobista własność, a konie, broń, słowem wszystko, co tylko jest rządowe, oddają temu, kogo wskaże władza rosyjska w fortecy”. Uznano wszystkie stopnie wojskowe i odznaczenia; zobowiązano się do zapewnienia kwater „po wsiach i dostarczenie żywności do czasu doręczenia świadectw na wyjazd do swoich domów”.

 

Jednak Rosjanie nie dotrzymali układu i już pod koniec października pod silną eskortą odwieźli do Warszawy komendanta gen. Krysińskiego. Głównodowodzący wojsk Rosyjskich w Królestwie Polskim feldmarszałek Iwan Paskiewicz nakazał aresztowanie „wszystkich silniej skompromitowanych”. Dotyczyło to głównie ochotników z ziem wschodnich Rzeczypospolitej – jako poddanych Cara.

 

Jak wspominał uczestnik M. Budzyński: „Jednego dnia, zwołana Legia ( podolsko – wołyńska) do Zamościa, ujrzała się otoczoną; nałożono kajdany i poprowadzono wszystkich etapem aż do Żytomierza, a stamtąd do Kamieńca Podolskiego (…..). Cesarz kazał wszystkich z guberni wołyńskiej, podolskiej i kijowskiej, a będących w Legii sądzić sądem wojennym, podług całej surowości, a po zdanym raporcie wszystkich …..ułaskawić”. Na ułaskawienie oczekiwano niekiedy do 1835 r.
Przezornie najbardziej zaangażowani przeszli pobliską granicę Austriacką, udając się na tułaczkę.

 

W wyniku działań wojennych Zamość i okolice były poważnie zniszczone. Po upadku Powstania były ponadto obciążane kosztami utrzymania zaborczych wojsk w formie tzw. kwaterunku, dostaw „kożuchów i słomianych butów”, utrzymaniem szpitali. Dla ochrony bliskiej granicy z Austrią Rosjanie ulokowali w Twierdzy swój garnizon 2 000 wojska a w kazamatach i obiektach fortecznych umieszczono  ponownie więźniów z wyrokami powyżej 10 lat.

 

Nasz Janów też ucierpiał w swej gospodarce. Rodzimy przemysł sukienniczy oparty o rynek zbytu w Cesarstwie Rosji posiadał folusz, maszyny gremplarskie i przędzalnicze a zatrudniał około 340 osób. Gdy po upadku Powstania  rynek zbytu uległ zahamowaniu, liczba sukienników zmalała do 6 a część z nich zajęła się drelicharstwem, czyli mało opłacalną produkcją worków.

 

Następstwem klęski Powstania była wysoka kontrybucja, bariera celna na granicy, ograniczenie autonomii Królestwa Polskiego w postaci zniesienia Konstytucji, Sejmu, Senatu, Rady Stanu i samodzielnej armii (Statut Organiczny -1832 r. ). Wybudowano więzienną Cytadelę w Warszawie jako symbol i miejsce represji oraz  wzmożono ucisk narodowy we wszystkich zaborach. Wobec uczestników Powstania zastosowano zsyłki na Syberię i konfiskaty majątków.
Należy wspomnieć, że w wydźwięku Europejskim Powstanie zapobiegło interwencji Rosyjskiej w postępowej Belgii i Francji, gdzie wychodźców z Polski witano jako szermierzy wolności.

 

Z czasem gospodarkę odbudowano a w pamięci społecznej pozostały wydarzenia walki o wolną Polskę. Natomiast doświadczenia bohaterów Powstania 1830 – 1831 r.  wykorzystały kolejne pokolenia Polaków w Powstaniu Styczniowym, w okopach I Wojny Światowej oraz w walkach Legionów.

 

Tak w 1918 r. powstała Niepodległość.

 

W opracowaniu korzystano głównie z materiałów udostępnionych przez dr Jacka Feduszkę z  Muzeum Zamojskiego.

 

Rycina: strzelec konny - scan. Antoni Sydor – z „Dzieje Powstania Listopadowego 1830 – 1831”, napisał August Sokołowski, Kraków – 1907 r., nakł. Franciszka Bondego, Wiedeń

 

Antoni Sydor - Janów Lubelski, 22.10.2021 r.

 

facebook youtube