Drukuj Drukuj

Ukryte „skarby” w Wierzchowiskach Archiwalny wpis

Opublikowano: 26.03.2013

Nie jeden z nas, jako małe dziecko zwracał szczególną uwagę na różnorodne kamyczki.

Często znalezione gdzieś w źródełku, w piaskownicy, czy w ogródku, były swego rodzaju interesującym okazem służącym do zabawy. Ich nietypowy kształt, a w szczególności kolor przyciągał szczególną uwagę. Nie jednemu z nas sentyment do kamyczków pozostał do dnia dzisiejszego, a nie jednemu z nas narodził się z biegiem lat. Tak było w przypadku Grzegorza Wróbla – mieszkańca Wierzchowisk, którego od 3 lat fascynują nietypowe bogactwa ziemi. To takich należy amonit (mięczak kopalny sprzed dziesiątków milionów lat mający kształt skręconej muszli) i jeżowiec. Te „skarby” odnalazł pan Grzegorz podczas swych wiosennych wędrówek po pobliskiej okolicy.

Ten mniejszy – jeżowiec o charakterystycznym kształcie przypomina zamkniętą muszlę. Ma nietypowy kształt, ale i masę, jest dość lekki, że aż trudno pomyśleć, że posiada tak cenną wartość dla badań geologicznych. Ten większy obiekt – amonit (wygląd muszli zwiniętej spiralnie w jednej płaszczyźnie) przybiera kształt od gładkich do silnie pofałdowanych. Gładkie formy występowały wcześniej (dewon, trias), a pofałdowane później (jura, kreda). Patrząc na skamieniałość znalezioną przez pana Grzegorza, nie mamy wątpliwości, że pochodzi z okresu kredy. Przypomnijmy, że amonit ma cenne znaczenie dla geologów, służy do określania wieku skał, ponieważ zawiera w sobie krótkotrwale występujące populacje. 

Nie są to jedyne okazy znalezione przez Grzegorza Wróbla – pasjonata dziejów geologicznych regionu, w którym mieszka. Mieszkaniec Wierzchowisk poszukuje skamieniałe drewno. Jak zaznacza pan Wróbel - „każdy znaleziony obiekt poddaje weryfikacji - robię zdjęcia tych skamieniałości w dużej rozdzielczości, oglądam pod mikroskopem, a w oparciu o odpowiednią literaturę poznaje jego strukturę, czy warunki środowiska, w których powstał. Skamieniałe drewno jest o tyle ciekawym okazem” – kontynuuje amator znalezisk – „gdyż jak wiemy może przybierać różne kolory, uzależnione od domieszek minerałów, które dostały się do krzemionki w trakcie krystalizacji”.

Nieuniknione jest tu postawienie pytania – skąd takie „skarby” w tym regionie? Kiedy mamy na myśli dzieje geologiczne okolicy Wierzchowisk, to przypomnieć należy, iż teren ten był głębią morską. Świadczą o tym pokłady skał osadowych, a głębsza penetracja utworów skalnych wskazuje, że skały te osłaniają głęboko ukryty fundament krystaliczny. Ważniejsze jednak znaczenie, w ukształtowaniu krajobrazu mają skały górnej kredy, tworzące cokół Wyżyny Lubelskiej i Roztocza.

Dorota Kozdra

Przejdź do oryginalnej wersji publikacji w archiwalnej wersji strony
facebook youtube